
Pracownik firmy remontującej chodnik w Klemensowie, wykopał granat trzonowy z czasów drugiej wojny światowej. Na miejsce wezwana została policja i patrol saperski z Chełma.
-Powiadomieni policjanci ze Szczebrzeszyna zabezpieczyli teren i zadbali, aby nikt z osób nieuprawnionych zaciekawionych znaleziskiem nie zbliżał się do niebezpiecznego przedmiotu. Powiadomiony został także patrol saperski z chełmskiej jednostki wojskowej. Żołnierze przyjechali do Szczebrzeszyna dzisiaj (17 listopada – red.), sprawdzili teren. W czasie działań nie ujawnili innych niewybuchów, a ten odnaleziony wcześniej zabrali do zniszczenia – informuje asp. sztab. Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Policjanci przestrzegają, że nawet stare, zardzewiałe, zalegające w ziemi pozostałości po wojnie mogą być bardzo niebezpieczne.
-Niewybuchu nie wolno samodzielnie przenosić, dotykać, czy też rozbrajać. Miejsce jego odnalezienia należy zabezpieczyć i zadbać, aby nikt do niego się nie zbliżał. Natychmiast należy także powiadomić policjantów – instruuje rzeczniczka.